Wiecie ile można zrobić w niedzielę? Można na przykład spędzić 12 godzin na nagrywki z reakcjami z GT-Ra (dojazd z Kato na tor Ułęż, nagrywki i trasa powrotna). A potem robisz zdziwionego Pikachu, bo nie ma Cię nawet w tym krótkim wideo gdzie i tak upchnięto wszystkich wrestlerów
Dirty Dango nie dotrze na galę i filmik z tą informacją został dodany na dwie godziny przed show. Na pewno musiano o tym wcześniej wiedzieć, skoro miał lecieć z Ameryki. Dziwi mnie że przy tak słabej promocji i negatywnym odzewie, ktoś dalej nie traktuje tego poważnie.
Sobotnia gala PTW była ostatnią, którą dla was skomentowałem. Dzięki za każde wrestlingowe show, które razem przeżywaliśmy!
Życie pokazało, że nie ma rzeczy niemożliwych, także nigdy nic nie wiadomo, ale na teraz odmeldowuję się ze stanowiska komentatorskiego 😉
Do usłyszenia!
Poziom szajsu, z którym nie chcę być kojarzony wykracza poza takie skrajności jak loteria, Stonoga, gwiazdki kina fikanego. Serio, tego jest więcej i nie rozumiem ludzi, którzy nie mają z tym problemu.